|
Ja nie znam tej włóczki, ale przeczytałam opinię użytkowniczki Herbimanai. Nie można na tym forum dawać linków, więc kopiuję częsć tej recenzji:
"Zachowanie po praniu
Swetro-sukienkę z Drops Air prałam w sezonie kilkakrotnie, zawsze według standardowej procedury: ręcznie, w Eucalanie, po odsączeniu wody: suszenie na leżąco. Włóczka nie farbowała, ale sweter rozciągnął się niemiłosiernie. Jest teraz szerszy (tutaj rozciągnięcie zaliczyłabym do kategorii „ prawie w granicach normy”) i o wiele dłuższy. Na długość zrobił się tak duży, że poważnie rozważam skrócenie go, bo wyglądam już nieco komicznie. Lubię oversize’y, ale bez przesady – robótka została zdeformowana. To największy minus Drops Air. Trochę się tego obawiałam, zwłaszcza, że użyłam drutów o kilka rozmiarów większych niż zalecane.
Stosunek cena/jakość
19,90 zł za 50 g to moim zdaniem wygórowana cena; biorąc pod uwagę, że włóczka po praniu nieco się filcuje i bardzo się rozciąga. Za tę cenę oczekiwałabym czegoś więcej niż tylko ładnego koloru i miękkości.
Czy kupiłabym ponownie?
Nie. Może, gdyby była w jakieś niezwykłej promocji, pokusiłabym się o jeszcze jedną próbę i wydziergała coś na drutach w mniejszym rozmiarze. |
|